Początek nowego roku spędziłam z rodzinką u mojego Taty
- było radośnie i rodzinnie.
W naszych planach umieściliśmy też odwiedzinki dobrego znajomego
i zwiedzanie Torunia.
Pogoda nie bardzo nam sprzyjała ale atmosfera w Żywym Muzeum Piernika wynagrodziła wszystko. Mieliśmy możliwość wzięcia aktywnego udziału w pokazie tradycyjnego wypieku pierników, wspólnie przyrządzić ciasto i wypiec pierniki. W arkana średniowiecznego warsztatu rzemieślniczego wprowadził nas przesympatyczny mistrz piernikarstwa Tomasz.
Och jak tam pięknie pachniało piernikami :)
migawki z Torunia
A na koniec pokażę Wam zdjątko mojej starszej córy - Ukochany Dziadek :)
Będąc w Toruniu pamiętajcie o
Żywym Muzeum Piernika :)
Pozdrawiam ciepło idziękuję za Wasze ciepłe komentarze.