Zapewne każdy z Was zachował w pamięci swoje ulubione smaki z dzieciństwa.
Moim jest blok czekoladowy. Nie robiłam go od bardzo, bardzo dawna
- aż wstyd się przyznać ileż to już lat.
I zapewne dalej nie miała bym odwagi go zrobić gdyby nie obietnica jaką
złożyłam bratu. Na świątecznym stole będzie blok czekoladowy.
I był - ku radości wszystkich :)
BLOK CZEKOLADOWY
- 0,5 szklanki mleka
- kostka masła [200 gram]
- szklanka cukru
- 4 czubate łyżki kakao
- mleko w proszku
- herbatniki [około 150-200 gram]
Mleko podgrzewamy na małym ogniu z masłem.
Gdy masło się rozpuści dodajemy cukier i kakao.
Mieszamy aż wszystko ładnie się połączy.
PAMIĘTAJCIE nie wolno doprowadzić masy do wrzenia !!!
Po wystudzeniu do masy dodajemy mleko w proszku
i większą część pokruszonych herbatników. Miksujemy.
Dodajemy resztę ciasteczek.
Masa będzie mocno zwarta więc lepiej mieć w zasięgu dłoni
drewnianą łyżkę do mieszania.
Zostaje już tylko przełożyć masę do foremki
wyłożonej papierem do pieczenia,
mocno ugniatając i wstawić do lodówki.
Następnego dnia blok będzie gotowy :)
Życzę miłej zabawy i SMACZNEGO !!!